7 miesięcy CMowych minęło - nastał nowy rok... jak się on zapowiada?
Zespół gra nieco słabiej po wprowadzonych zmianach - szwankuje zgranie drużyny, które wymaga nieco czasu.
Bilans spotkań jest nadal dobry:
- w Lidze Mistrzów (faza druga - grupowa) odnieśliśmy drugie zwycięstwo (po wygranej 2:1 z Romą), tym razem pokonując w wielkim stylu Lille 5:0 (na wyjeździe):
- wygraliśmy również Puchar Międzykontynentalny, pokonując skromnie 1:0 argentyński Boca Juniors (po bramce Elbera w 81 min meczu),
- dostaliśmy się do półfinału Pucharu Niemiec zwyciężając aż 4:0 z Werderem Brema:
- nastroje popsuła jednak duża wpadka w meczu z Leverkusen - przegranym 0:3 - mimo względnej przewagi z naszej strony. O wyniku zaważyła świetna postawa bramkarza rywali i słaba dyspozycja Olivera Kahna (faul - na szczęście jedynie żółta kartka - i karny na 0:2 dla rywali):
Nie ma co jednak płakać nad "rozlanym mlekiem". Przed drużyną ważne cele:
- wyjść z rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów (awans do ćwierćfinału),
- utrzymać pozycję nr 2 w Lidze Niemieckiej (1 miejsce zajmuje Borussia Dortmund) i wyjść na prowadzenie w końcówce sezonu,
- zdobyć Puchar Niemiec (czeka nas półfinał i finał na koniec rozgrywek).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz