Sezon zakończony - czas na końcowe podsumowania:
1. Zerknijmy na bilans spotkań w końcówce sezonu:
- decydujący mecz o wyniku rozgrywek ligowych:
Borussia - Bayern 2:4 (A)
* zaczęło się wyśmienicie - po 5 minutach meczy prowadziliśmy 0:2, po 15 min aż 0:3 - dopiero kontaktowa bramka rywali spowodowała, iż mecz się wyrównał; druga połowa należało do Bayernu - trafienie na 1:4 nie zostało jednak uznane przez arbitra (spalony), błąd Stasiaka (samobójcza bramka na 2:3) i nerwowa końcówka; rezerwowy Santa Cruz stawia kropkę nad "i" strzelając bramkę na 2:4 - i tym rezultatem kończy się spotkanie.
Po objęciu pozycji lidera tabeli ligowej nie oddaliśmy jej aż do samego końca.
- dwumecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów:
Bayern - Barcelona 1:0 (H)
Barcelona - Bayern 1:1 (A)
* mecz na własnym boisku był niezwykle wyrównany i zakończył się zwycięstwem 1:0 (bramka Arkadiusza Bąka),
* w rewanżu było podobnie - choć pierwsza połowa spotkania wyraźnie należała do Bayernu i została zakończona piękną akcją Pater - Świętochowski, po której ten ostatni zdobywa bramkę (bohaterami dwumeczu byli więc Polacy!). Barcelona przystąpiła do ataku ale doskonałą postawą wykazał się Kahn, dzięki czemu spotkanie było niezwykle interesujące (akcja za akcją, cios za cios). Wynik ustalił Kluivert w 90 min. - strzelając bramkę na 1:1.
- półfinał Ligi Mistrzów przyniósł nam konieczność ponownego spotkania z wymagającym zespołem AC Roma:
Roma - Bayern 2:1 (A)
Bayern - Roma 1:0 (H)
* w meczu wyjazdowym inicjatywa należała do Romy, w wyniku czerwonej karty dla Sebastiana Crosy w 19 min spotkania. Przewaga liczebna została szybko wykorzystana przez włoski zespół (bramka na 1:0 w 34 min gry). Skazani na grę z kontrataku gracze Bayernu oddali na bramkę rywali 7 strzałów z czego jeden z nich okazał się skuteczny (bramka na 1:1). Bohaterem spotkania był Marko Delvecchio, który wpisał się na listę strzelców dwukrotnie ustalając wynik spotkania na 2:1 dla Romy.
* nastroje przed rewanżem były doskonałe - albowiem drużyna Bayernu zdobyła mistrzostwo kraju - co przełożyło się na wynik. Mimo świetnej postawy bramkarza rywali Bayern zwyciężył 1:0 (bramka Elbera) i przez lepszy bilans bramek - awansował do finału Ligi Mistrzów, w którym zagra z Arsenalem Londyn.
- finał Pucharu Niemiec:
Bayern - Schalke 0:0 (k. 4-1)
* ogromna przewaga Bayernu, lecz doskonała postawa bramkarza Schalke - Olivera Recka (bohater spotkania). W karnych błysnął talent Franco Costanzo (obronione 2 rzuty karny) i Bayern zdobywa kolejne trofeum.
- finał Ligi Mistrzów:
Bayern - Arsenal 1:0
* to były piłkarskie szachy - dużo walki w środku pola, niewiele strzałów na bramkę (po 25 min gry - po jednym celnym strzale). Jednak w 26 min piłkę przejmuje Baldini i posyła ją daleko w pole karne rywali, gdzie Ze Elias nie marnuje okazji strzelając bramkę z woleja. Po bramce Arsenal cofnął się do obrony a prowadzenie dodało Bayernowi skrzydeł - choć mimo przewagi do końca spotkania wynik meczu nie zmienił się. Puchar jest NASZ!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz